+48 535 562 919

zdaniem.psa@gmail.com

wtorek-piątek: 9:30 - 17:30

Faustyna Maciejewska

Faustyna Maciejewska

instruktor szkolenia psów

Wakacje za nami

Rozpoczął się wrzesień a wraz z nim skończyły się nasze wakacje (choć nieoficjalnie jeszcze trwają, rok akademicki zaczyna się w październiku). Nasze lato upłynęło na poznawaniu nowych, fajnych ludzi oraz wyjazdach podporządkowanych rzecz jasna psom. Przez ten cały czas byłam aktywna na facebooku i instagramie, dlatego cały czas zachęcam was do obserwowania nas na portalach społecznościowych – nic was wtedy nie ominie! 🙂

Lato było zdecydowanie aktywne i może nieco męczące z powodu małego,
łaciatego problemu który przypominam – mieszka z nami od czerwca i obecnie ma 18 tygodni 🙂

Trudno w to uwierzyć  ale jeszcze tego lata a raczej wiosny, bo w maju wiedliśmy wraz z Larym całkiem spokojne, być może trochę nudne i monotonne życie nieświadomi tego, że w Never Never Land
beztrosko dorasta nasze przyszłe utrapienie. Również w maju miałam okazję odwiedzić hodowlę i porozmawiać osobiście z hodowczynią, oraz zobaczyć rezydentów Neverlandii.
To właśnie ten miesiąc był początkiem wakacji oraz zmian jakie potem nastąpiły 🙂

W czerwcu po raz kolejny, bo zdaje mi się że trzeci odwiedziłam Neverlandię. Tym razem z zamiarem wrócenia do domu z nadbagażem. Spędziłam tam trzy dni w towarzystwie Ewy, a także Agaty, Asi i Larego, oraz ogromnej czarno-białej gromadki.

Wybraliśmy się w podróż do Świebodowa w towarzystwie czterech psów, wróciliśmy z pięcioma.

Lipiec upłynął nam na spotkaniach z psiarzami z Łodzi i okolic oraz intensywnej socjalizacji Zivy. Byłby całkiem nudny gdyby nie fakt, że byliśmy obecni na DCDC w Sopocie.
W Trójmieście, a dokładniej w Gdańsku ugościły nas Martyna i Broom. Niestety Trójmiasto odwiedziliśmy bez Larego. Był to dla Zivy bardzo intensywny w doświadczenia weekend. Zawody były głośne, pełne szczekających psów oraz dziwnych przedmiotów jak np. namioty czy tunele. Zaskoczeniem były dla niej również biegusy indyjskie. Spędzone tam dwa dni zaowocowały w fantastyczną socjalizację oraz dużą poprawę w zachowaniu i pewności siebie Zivy.

Mała zobaczyła również bezkresne morze, choć z tego wszystkiego najbardziej zainteresował ją piasek. Zwiedziła również tłumnie odwiedzany Monciak który podobnie jak bezkresne, błękitne morze nie zrobił na niej piorunującego wrażenia.  Była to również jej pierwsza, w dodatku bardzo długa bo 6 godzinna podróż pociągiem. Zniosła ją lepiej niż się spodziewałam, podróże w obie strony przespała u mojego boku.                          

A Sierpień? No cóż, sierpień był jeszcze ciekawszy! Początek tego miesiąca
spędziliśmy w Siewierzu, gdzie miał miejsce dogomaniacki zlot. W domku
letniskowym, w licznym gronie psiarzy i ich czworonogów zdecydowanie za szybko upływał nam czas. Dla Zivy był to ogromny sprawdzian, musiała odnaleźć się na niewielkiej powierzchni w gronie kilkunastu psów, a towarzystwo było naprawdę zróżnicowane – owczarki, TTB, wilczak, samojed, foxterier i oczywiście labradory.
Ku mojej radości zdała egzamin celująco, świetnie dogadała się z psami i miała jedynie drobne incydenty z bronieniem zasobów.
Lary wyjazd zniósł równie dobrze, choć mocno stękał i marudził na tłok i brak spokoju. O 21 szedł do łóżka spać i nie życzył sobie przeszkadzania mu. Chyba że moje złotko nieco zdziadziało.

Sierpień zakończyliśmy bardzo miło, ponieważ na finałach DCDC w Warszawie. Tym razem byłam tam w towarzystwie mojej fantastycznej dwójki. Miło było spotkać te same twarze, nawiązać nowe znajomości i porozmawiać z wieloma fantastycznymi ludźmi z którymi łączy mnie to samo – pasja 🙂

Ziva na finałach zachowywała się już jak stary wyjadacz. Nie bała się tłumu
ludzi ani psów,nie zachowywała się jak dzikie, wypłoszone zwierzątko. Dziarsko kroczyła między zawodnikami  i grzecznie witała się z innymi psami. W czasie niesamowicie głośnego flyballu słodko spała
zwinięta w kuleczkę w namiocie. Lary w zasadzie miał jeden cel – pływać w stawie. No może dwa, bardzo chciał popisywać się swoimi frisbowymi umiejętnościami. W końcu nie jest wcale gorszy 😉

Na miejscu odebrałam również piłki dla psów, naszego ukochanego Squeez Balla Drugiego, ponieważ pierwszy przepadł w czarnej dziurze oraz piłkę ażurową o której niebawem napiszę.


Dziś mamy wrzesień i mnóstwo fajnych wspomnień którymi będziemy żyć cały rok, aż do następnych wakacji. Teraz pora na zaopiekowanie się blogiem i snucie planów na zbliżającą się zimę. Kto wie, może jeszcze uda nam się gdzieś wyfrunąć? 

Podobał Ci się wpis? Udostępnij go!

Zdobądź umiejętności

Twój pies też tak potrafi!

nauczymy Cię jak wydobyć z niego potencjał
Polecane wpisy
Nasze kursy

Agility

Psie Przedszkole

Podstawówka

Psie Liceum

5 komentarzy

  • Intensywny czas za Wami, ale tak na prawdę jeszcze bardziej intensywnie przeszłości Wami gdyż wychowanie malucha to pełen etat bez urlopw i wakacji:-)

    • Nie jest źle! 🙂 Jak już kiedyś wspominałam, Ziva to "stara maleńka". Wychowanie jej to przyjemność, co prawda muszę sprostać szczenięco-borderkowej nad aktywności ale poza tym to młoda jest naprawdę super. Bywa grzeczniejsza i posłuszniejsza od Larego ale zobaczymy co powiem za parę miesięcy 😛

  • Lary wygląda na takie stoika, co to tyle w życiu widział, że już nic go nie zaskoczy ! 😛
    Ziva niezmiennie rozkoszna i śliczna, choć jeszcze jestem na takim etapie (10 miesięcy szczyla), że nie zazdroszczę papisia. Ale obstawiam że to kwestia roku i zatęsknię 🙂

    • Najgorsze są takie tyci tyci papisie, takie bardziej kumate podrostki są moim zdaniem zdecydowanie fajniejsze bo przynajmniej wiem, że już coś rozumie i mam prawo czegoś od niej wymagać 😛
      Ano Larego już nic nie zaskoczy, w zasadzie od szczeniaka nic go nigdy nie zaskakiwało. Teraz dodatkowo jest marudny i pretensjonalny, no i rozpuszczony jak dziadowski bicz.

  • Jeśli chcecie to wpadajcie kudlatelapki.blogspot.com . To mój blog , również o psach! Zapraszam

Masz pytania?

Napisz do nas!

Czas oczekiwania na odpowiedź to zwykle 24 godziny.
Nie odbieram telefonu? Napisz smsa albo maila – odpowiem, jak tylko będę mogła : )

Jeżeli chcesz zgłosić się na kurs, wypełnij proszę formularz zgłoszeniowy.

Kontakt

Ul. Solidarności Walczącej 15 
Łódź

tel. 535 562 919
zdaniem.psa@gmail.com

Faustyna Maciejewska – trener psów | Szkolenie Psów Łódź

Nasze dane:

ZdaniemPsa.pl |  NIP: 7681845735
nr konta: 71 1020 3916 0000 0802 0317 2988 | tytuł: imię osoby zgłaszającej + imię psa + nazwa kursu

Social media

Regulamin   |   Polityka Prywatności   |   FAQ