Okrucieństwo wobec zwierząt wcale nie jest niczym nowym, i choć dopiero teraz się o tym mówi to jest ono zjawiskiem występującym od zawsze. Całe szczęście że media zainteresowały się powagą tego problemu, nagłośnienie go z pewnością pomoże w zmianach, jakie muszą nastąpić w Polskim Prawie.
Z myślą o dobru zwierząt i udoskonaleniu wciąż tak mało doskonałego prawa powstała Koalicja dla Zwierząt. Jest to dokument napisany od nowa mający na celu zaostrzenie kar dla ludzi robiących krzywdę zwierzętom, nakazanie obowiązkową sterylizację oraz zakazuje tak popularnych w naszym kraju kolczatek. To bardzo ważne punkty które mogą wiele zdecydowanie zmienić sytuację zwierząt w Polsce, szczególnie w schroniskach.
Niestety nie jest do końca tak kolorowo i cudownie jak się wydaje, ogromny odsetek ludzi podpisuje różne dokumenty bez wcześniejszego zagłębiania się w nie, ja jednak zagłębiłam się w w/w dokument i znalazłam punkty, które całkowicie zniechęcają mnie do podpisania owej koalicji ponieważ uważam, że mogą one znacząco zaszkodzić zwierzętom. Pierwszą rzeczą jaka mnie zaniepokoiła jest to Art. 20 pkt. 1 podpunkt 1.
Art. 20.
1.Minister właściwy do spraw administracji publicznej określi, w drodze rozporządzenia:
1.wykaz ras, rodów, linii hodowlanych i mieszańców zwierząt podlegających zakazowi hodowli i rejestrowania w organizacjach hodowców
Oznacza to, że rasy uznane za agresywne przez ministra spraw administracji publicznej będą całkowicie zakazane w Polsce i ich hodowanie będzie niezgodne z prawem. To postanowienie jest zbyt radykalne i doprowadzi w moim odczuciu tylko do złego. Jestem skłonna poddać wątpliwości znajomość ras i ich charakteru przez ministra. Na domiar złego nikt podpisując ten dokument nie wie, jakie rasy zostaną zakazane ponieważ to będzie ustalane już poza naszym zasięgiem bo podpisaliśmy – zgodziliśmy się – góra ustali. Ucierpi na tym wielu hodowców i miłośników ras a rasy na pewno nie znikną z naszego kraju. Z pewnością wielu pseudohodowców wyczuje z tym interes i będzie hodowało zakazane rasy w ukryciu biorąc ogromne pieniądze za takie psy. Bo czy narkotyki mimo zakazu zniknęły? nie, są nadal w podziemiu. Zapytałam o ten punkt w komentarzu na koncie facebook Koalicji, mój pierwszy komentarz został skasowany natomiast na drugi dostałam mało profesjonalną odpowiedź “nie chcesz, nie podpisuj”. Zniechęciło mnie to jeszcze bardziej i sprawiło, że przestałam ufać tym ludziom bo czy człowiek tak traktujący osobę dociekliwą, pytającą się i oczekującą konkretnej odpowiedzi jest poważny?
Kolejnym punktem jest Art. 6 pkt. 4
4. posiadanie lub prowadzenie obrotu wężami jadowitymi lub wymagającymi karmienia żywymi ssakami lub ptakami, z wyłączeniem ogrodów zoologicznych;
Zakazane zostaną węże wymagające żywej karmy oraz te jadowite, jest to ogromny procent gatunków posiadanych przez polskich terrarystów. Zdecydowana większość węży wymaga żywej karmy ponieważ martwej nie chcą jeść, i mimo że sama jestem miłośniczką gryzoni nie rozumiem jak można tak postępować z miłośnikami gadów. Co ci ludzie zrobią ze swoimi zwierzętami po wprowadzeniu tego prawa? czemu tylko węże? praktycznie wszystkie pająki żywią się tylko żywymi myszami, niektóre jaszczurki również, dlaczego tylko węże?
To prawo jest dobre ale niektóre punkty wymagają zmiany, niestety podejście Koalicjantów do ludzi jest krzywdzące i zbyt ingerujące w nasze życie. Koalicjanci są wyłącznie mili dla ludzi składających swoje cenne podpisy, nie lubią niewygodnych ludzi którym niektóre punkty nie odpowiadają i sugerują zmiany. Cały czas mam wrażenie, że im są potrzebne tylko nasze podpisy, miłośnicy zwierząt ich nie interesują.
Warto zastanowić się zanim się podpisze, ot – taki morał.
3 komentarze
Zgadzam się z tym zupełnie. Również nie podpisuję, chociaż miałam to zrobić, i pokazuję znajomym co podpisują: po prostu pokazuje im te punkty, o których streszczenie niechcący nie informuje i wniosek nasuwa się sam… Jeszcze nikt mi tego świadomie nie zechciał podpisać i pewnie nie zechce… Jak to napisał Lupus w komentarzach "lepsze jest czasami wrogiem dobrego".
Zgadzam się absolutnie z tym co napisałaś. Ponadto mam wrażenie, że zawiewa w tym trochę fanatyzmem. Nie tylko ja zresztą…
Pozdrawiam 🙂
Bardzo ciekawy blog , dodaje do obserwowanych . Przydatne posty i informację .
Moim zdaniem dobrze ,że telewizja TVN zajeła się w końcu okrucieństwem wobec zwierząt.
Pozdrawiam cieplutko
Zapraszam do siebie : http://www.pinczerka.blogspot.com , dopiero zaczynam prowadzić bloga 🙂
Gratuluję zdolności wysokiego myślenia.
Trwają prace nad … no właśnie nie wiadomo nad czym. Parlamentarny Zespół Przyjaciół Zwierząt właśnie postanowił, że równolegle do procedowania projektu nowej ustawy (tzw. dużej nowelizacji) procedować będzie też projekt tzw. małej nowelizacji, przygotowany na zamówienie i pod dyktando niejakiego
Mateusza Jandy vel Jacka Fica, komendanta organizacji pod nazwą Straż dla Zwierząt za unijne pieniądze uzyskane przez tegoż pana. Pomimo, iż ten prywatny projekt, w którym znalazły się skandaliczne zapisy, spychające Polskę w kierunku podejścia azjatyckiego do spraw ochrony zwierząt, został wcześniej przez posłów odrzucony, teraz wraca nagle i niespodziewanie na poselski warsztat wraz ze swoim patronem, który pomimo kłopotów z prawem nadal miewa się całkiem nieźle.
Największym błędem takich ustaw jest brak poszanowania dla specjalistów i społeczeństwa, co kończy się ogromnymi kosztami związanymi z dotrzymaniem zaleceń projektu względem ostatnich punktów ustawy. Czyli za wszystkie błędy płaci społeczeństwo! Za pensje nowych "zielonych" urzędników również.